Ostatni piątek sierpnia tak jak każdy wakacyjny piątek zgromadził w Bukowiańskim Centrum Kultury „Dom Ludowy”  Twórców, ich bliskich, znajomych oraz wielu innych gości, którzy chcieli poznać ich twórczość. Podczas tego wernisażu otwarliśmy wystawę prac Kingi Bednarz z Zakopanego oraz Marii  Bukowskiej z Bukowiny Tatrzańśkiej. Obie Panie z „duszą na dłoni” opowiadały o tym co ich tak bardzo pasjonuje i pochłania każdą wolną chwilę.

Kinga Bednarz podczas wystawy prezentuje cykl obrazów  „SALIGA” , których nazwa pochodzi od pierwszych liter 7 grzechów głównych  w języku łacińskim. Goście w wielkim skupieniu słuchali opisów Pani  Kingi do każdego z obrazów.  Cisza, która potem zapadła dosłownie na kilka sekund,  w pełni oddała siłę i wyjątkowość tego przekazu. Na wystawie zobaczyć można również jej scrapbookingowy dorobek. Widać w nim dużą radość i delikatność artystki. Tak sama mówi o swojej twórczości: „Każda z moich pasji jest jak namiętność, bez której nie potrafię żyć – dzięki nim latam … w swoich pracach staram się zachować własną niezależność i indywidualność – nie podążam za trendami, nie „ścigam się” – we wszystkim co robię jestem w 100% sobą …”.

Druga z bohaterek tego wieczoru, Maria Bukowska zaskoczyła „bukowiański świat” swoją pierwszą wystawą, gdyż naprawdę nie wiele osób spoza najbliższego grona wiedziało o jej zainteresowaniach, tudzież zdolnościach  plastycznych.  Kończąc Liceum Plastyczne im. Kenara w Zakopanem, nie podjęła dalszego  kształcenia w tym kierunku, jednak  o sztuce nie zapomniała.  Pierwsze grafiki powstawały ….. podczas wykładów,  za pomocą długopisu na zwykłych kartkach z zeszytu. Początkowo były to różne ornamenty, stylizowane na wzór tatuaży, jednak z czasem  ten format nie wystarczał i został zamieniony na większy. Obecnie jest to format A4 i A3. Powiększenia, które możemy zobaczyć w ciągu tego tygodnia zostały wykonane na potrzeby tejże wystawy. (Oryginały również są udostępnione do oglądania).  W czasach grafiki komputerowej, tym bardziej zasługuje na uznanie ręczna praca w tej dziedzinie.

Obydwu Paniom życzymy dalszej realizacji marzeń oraz rozwijania skrzydeł w  pasjach, które są dla nich sposobem na  chwilową ucieczkę od otaczającego, zabieganego świata.

Wystawa udostępniona do zwiedzania będzie do czwartku  w godzinach od 10.00 do 20.00. Serdecznie zapraszamy.

W piątek 4 września, wernisażem  o godzinie 18.00,  rozpoczniemy ostatnią podczas tegorocznego cyklu „Dusza na dłoni” wystawę. Spotkamy się z Panią Jolantą Placzyńską z Sosnowca zajmującą się malarstwem na płótnie oraz zdobieniem ceramiki, a także góralskim światem Pana Stanisława Gąsienicy – Wawrytki  z Poronina  szyjącym tradycyjne serdaki, kożuchy i nie tylko…..

Do zobaczenia  w skromnych progach bukowiańskiego Domu Ludowego.